Ostatni weekend w domu

Czas szybko biegnie do przodu, za mną ostatni weekend w domu kolejną sobotę już będę w drodze. Sobota minęła pracowicie z nutka wieczornego relaksu a w niedzielę postawiliśmy na odpoczynek z przyjaciółmi nad wodą, łowiąc ryby.

Remont pokoju prawie skończony, jeszcze zostały drobiazgi, na zielonej ścianie będzie wisiał obraz, na białą za kanapą nie mam jeszcze pomysłu, na razie będzie pusta może coś mi przyjdzie do głowy. Ściana między oknami miała zostać przykryta zasłonami, ale nie ładnie to wygląda i będzie miała przerwa między zasłonami a w przerwie na ścianie zawisną moje 4 pory roku i zegar.

W sobotnie popołudnie, Grzegorz pojechał na imprezę integracyjną z zakładu pracy a ja z teściową odwiedziłam szwagra i szwagierkę a po powrocie pojechałam z Filipem do naszych przyjaciół. Tak jak przewidziałam w nocy jechałam odebrać męża i jego kolegę z imprezy bo kierowca, który wcześniej deklarował się, że ich przywiezie, chłopaków wykiwał i musiałam ich przywieźć. Jak kładliśmy się spać to była już niedziela. Niespodziewanie krótko po 8 obudził mnie dzwonek telefonu, to była pobudka z propozycją wyjazdu za miasto nad wodę, W ciągu 3 godzin przygotowałam jedzenie na grill a także zdążyłam ugotować obiad, kilka minut po obiedzie wyruszyliśmy kilka km za nasze miasto, do małej miejscowość gdzie między lasami znajduje się akwen wodny, gdzie można łowić ryby ale także przyjemnie spędzić czas z rodziną.

Wynajęliśmy jeden z domków i wraz z przyjaciółmi spędziliśmy przyjemny czas na łonie natury w ciszy i spokoju, wraz z naszymi nastolatkami, niestety przez cały dzień nic nie złowiliśmy chyba z gorąco było na łowienie ryb za to każdy z nas trochę się opalił, aż żal było wracać do domu.

A dzisiaj już poniedziałek i czas powoli zabrać się za pakowanie i zakupy przez wyjazdem.

Miłego dnia i tygodnia.

Reklama

10 myśli na temat “Ostatni weekend w domu

    1. Dziękuję starałam się aby wszystko razem dobrze współgrało, niestety na razie nie brak kasy na wymianę mebli. Nawet Filip wszedł dzisiaj do pokoju i powiedział ale macie teraz fajnie w tym pokoju a tak komentarz usłyszeć z jego ust to ciężko usłyszeć. Pozdrawiam i ściskam

      Polubione przez 1 osoba

  1. Suuuuper takie domki nad wodą!! Co do zasłon to mnie się podobają, ale opinia faceta w tym temacie mało znaczy 🙂 Ledwo przyjechałaś a tu już o wyjeździe myślisz…Ale ten czas zachrzania!

    Polubienie

  2. Przypadkiem znalazłam Twój blog, jest bardzo życiowy, oczywiście poczytałam „do tyłu”.
    Mój wlasny nieco zaniedbuję, ale z pewnością znajdę chwilę, żeby Cię tutaj odwiedzić.
    Czy już jesteś w Niemczech?

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Witam, tak blog taki prosto z życia, teraz też trochę mniej pisze bo jestem jeszcze w Polsce ale już od niedzieli będę w Niemczech i na pewno będę pisała więcej. Ostatni tydzień przyniósł trochę nowego i na pewno będę o tym pisała. Na pewno zajrzę do Twojego. Pozdrawiam

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s