Poznałam mojego męża prawie 18 lat temu , 17 czerwca 2001 roku. Prowadziłam w tym czasie wraz z mamą i siostrą kafejkę internetową w naszym mieście. Był to bardzo ciekawy okres mojego życia, poznałam wiele osób zarówno za pośrednictwem Internetu jak i „live”. To w tym okresie przylgnęła do mnie ksywka Dotka tak na prawdę mam na imię Dorota, ale tak się przyzwyczaiłam do tego mojego pseudo, że funkcjonuje ono u mnie do dziś. No, ale jak się zaczęła cała historia. Do kafejki przychodziło wiele młodych osób od wieku około 10 do …, niektórzy zostali stałymi klientami, między innymi Tomek, najlepszy kumpel mojego męża. Był to może piątek,a może sobota przypadała moja zmiana dzień i nocka dopiero rano szłam do domu. Po południu do kafejki wchodzi nowy chłopak, przystojny, wysoki,ciemnowłosy i niebieskooki. Przyszedłem do Tomka, ciągle mnie namawia, żebym przyszedł, ale ja się nie znam na komputerach, mnie to nie interesuje, ale idę do kumpla który mieszka tu niedaleko, więc postanowiłem zajrzeć. Tak mniej więcej zaczął mówić. Chłopak wpadł mi w oko, więc chętnie chciałam go poznać a że akurat byłam na etapie, czatowania i ircowania, więc bardzo otwarcie z nim flirtowałam, ale masz piękne oczy, a może się gdzieś umówimy itp. Nowy kolega Grzesiek chyba był zadowolony z rozmowy ze mną bo do kolegi już nie poszedł i spędził ze mną resztę dniówki i nocki przegadaliśmy. Następnego dnia po południu znowu miałam zmianę, byliśmy umówieni, że zajrzy do kafejki. Wszedł, powiedział cześć ja siedziałam przy komputerze podszedł ja uniosłam głowę a on cmoknął mnie prosto w usta, przerzedł mnie dreszcz, potem jak poprzedniego dnia długie godziny przegadaliśmy, następny dzień miałam wolne, więc umówiliśmy się na randkę poza kafejką, poszliśmy do parku oczywiście spotkaliśmy jego mamę, i kilku jeszcze innych znajomych. Później wszystko jakoś szybko się potoczyło bo 21 czerwca już oficjalnie byliśmy parą. Po 4 latach tzw. chodzenia wzięliśmy ślub, dwa miesiące po pierwszej rocznicy ślubu urodził się nasz syn. Mieliśmy swoje wzloty i upadki, jak w każdym związku. Najważniejsze, że się kochamy z każdym dniem coraz bardziej.
Prawie 18 lat
Napisane przez dotka40
Cały czas uczę się siebie. Staram się być sobą. Jak każdy człowiek jestem skomplikowana. Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest dotka40
Opublikowano
Piękna historia. ❤️
PolubieniePolubienie
Najważniejsze, że trwa to nadal i kolejne 18 lat przed Wami. Oby nigdy nie zabrakło Wam dobrej woli do bycia razem i pokonywania trudów.
PolubieniePolubienie