Siedzę nad otwartym okienkiem nowego wpisu i myślę co tu Wam dzisiaj napisać, nie chce kolejny raz pisać, że zwykły dzień ble ble ble to staje się nudne a jednak nie chce odpuścić i jednak coś napisać i tak siedząc i myśląc uświadomiłam sobie, że to maj czas matur a ja swoją pisałam 24 lata temu a przecież to było tak niedawno jeszcze wszystko świeżo w pamięci. Po egzaminie pisemnym z języka polskiego każdy z maturzystów otrzymał Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej uchwaloną 2 kwietnia 1997 roku, Prezydentem Polski był Aleksander Kwaśniewski.
Moje liceum to było młode liceum bez tzw. tradycji, mój rocznik był drugim który kończył to liceum, po tych 24 latach to liceum wyrobiło sobie dobrą opinię, za moich czasów był tylko profil ogólny a teraz jest kilka profili do wyboru a przy tym mają super kadrę nauczycielską , absolwenci uzyskują wysokie oceny a także są wielu z nich jest laureatami olimpiad przedmiotowych. Miło czasami wrócić myślami do tych czasów gdy człowiek stresował się pierwszym poważnym egzaminem w swoim życiu a teraz chciałbym mieć tylko takie stres. Mam nadzieje że ci młodzi ludzie zdający teraz egzamin dojrzałości dobrze sobie poradzą mimo tego zdalnego nauczania i całą pandemią.
A tak na koniec z innej beczki – kulinarnie
Dzisiaj na obiad przygotowałam tradycyjną potrawę niemiecką: białe szparagi , ziemniaki, szynka gotowana i do tego sos holenderski.
Na talerzu nie wygląda to zbyt zachęcająco, ale w smaku pyszne.

Dobrej nocy.
Mniamuśne jedzonko. A rzeczywiście maturka była dobrych kilka lat wstecz.
PolubieniePolubienie
Nigdy nie próbowałam takiego połączenia na jednym talerzu…
Fajnie jest powspominać,)
PolubieniePolubienie
Czas leci niemiłosiernie…pamietam moją maturę równie, choć to było trochę dawniej. Przeżycie jednak było spore
PolubieniePolubienie
Wiesz, może trudno w to uwierzyć, ale nigdy nie jadłem szparagów i chyba czas spróbować 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie jest mi aż tak trudno w to uwierzyć że nigdy nie jadłeś ja gdybym nie jeździła do Niemiec też pewnie bym nie znała
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Widziałem kiedyś w Biedronce, ale nawet nie wiedziałbym co z tym zrobić 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak się zdecydujesz kupić to wybieraj białe i im cieńsze tym lepszy mają smak, najlepiej jak są zbliżone wielkością w jednej paczce lepiej się gotuje, gotujesz w wodzie osolonej z dodatkiem cukru i masła woda musi być delikatnie słodka w smaku gotujesz od 7 do 10 minut ona mają być miękkie ale nie przegotowane podobnie jak z makaronem przed gotowaniem trzeba je obrać mają taką delikatna skórkę na najlepiej obieraczką do warzyw no i uważać na główkę żeby nie uszkodzić ona najsmaczniejsza, sos holenderski kupuje gotowy nie umiem sama przygotować ale można też podawać polane tylko rozpuszczonym masłem
PolubieniePolubione przez 1 osoba