Miałam dzisiaj fatalną noc zasnęłam dosyć szybko ale cała noc śniło mi się, że mąż odszedł do innej (a tą inna okazała się moja siostra) , budziłam się co jakiś czas z nadziej, że jak się dobrze rozbudzę to sen już nie wróci, niestety wracał za każdym razem aż do samego rana, jak można się … Czytaj dalej Fatalna noc
Kategoria: Lipiec 2021
Po basenie
Pierwsza wizyta na basenie zaliczona. Początek był całkiem dobry, a po wyjściu z basenu przeprawa z Fryderyką. Ja wstałam około 8 przygotowałam śniadanie oraz torbę i dokumenty potrzebne na basen. Potem poszłam obudzić Fryderykę. Twardo jeszcze spała, kompletnie ubrana łącznie z butami oczywiście spała na kołdrze za to w swetrze. Po kilku minutach udało mi … Czytaj dalej Po basenie
Nic ciekawego
Dzisiejszy wtorek ciągnął się jak flaki z olejem, ja mam jakieś zniechęcenie do wszystkiego zaczynam podejrzewać że nastrój Fryderyki odbija się na mnie, ona jakaś taka przygnębiona i markotna. Dzisiaj jedząc śniadanie nie wiadomo z jakiej przyczyny nagle zaczęła płakać. Jutro jedziemy na basen trochę się boję jak ona się będzie zachowywać czy da mi … Czytaj dalej Nic ciekawego
Męczący weekend
Ten weekend strasznie mnie wymęczył, już wole jak Kai przyjeżdża i razem z Fryderyką imprezują, przynajmniej ja mam więcej czasu dla siebie i mogę naładować akumulatory. Oczywiście jak zaczęłam oglądać nowy serial to nie mogłam przestać efekt taki że dzisiaj jestem strasznie zmęczona bo zamiast spać oglądałam odcinek za odcinkiem, wczoraj w nocy skończyłam 4 … Czytaj dalej Męczący weekend
Luźny piątek
Czwartek dał mi wycisk więc z niecierpliwością czekałam na piątek. Dzisiaj jak to w piątki prawie 9 godzin wolności, jeszcze wczoraj planowałam że przejdę się dzisiaj do miasteczka, ale jak dzisiaj wstałam to już mi się nie chciało stwierdziłam, że właściwie nie mam takiej potrzeby i zrobiłam sobie dzień lenistwa. Wczoraj pół dnia walczyłam z … Czytaj dalej Luźny piątek
Zakupowa środa
Dzisiaj wyjątkowo zakupy, Ania zostawiła mi trochę zapasu więc nie musiałam w jechać w poniedziałek ale dzisiaj już trzeba było zrobić zaopatrzenie. Teraz sezon warzywno- owocowy trzeba korzystać ze świeżych produktów pod tym względem lubię lato w Niemczech bo do woli mogę się najeść arbuzów, melonów, nektarynek czy brzoskwiń są dużo tańsze niż w Polsce. … Czytaj dalej Zakupowa środa
Ostatni tydzień w domu
Postanowiłam powrócić jeszcze do ostatnich dni pobytu w domu bo jak to zawsze u mnie bywa ostatni tydzień jest bardzo intensywny bo próbuję zrobić wszystko na raz nadrobić na zapas itp. W ostatnim tygodniu były robione pasemka, paznokcie, szczepienie, grill w środku tygodnia, pakowanie i 3 dni opieka nad Elizą bo przeziębiona i nie mogła … Czytaj dalej Ostatni tydzień w domu
Jeszcze trochę o podróży
Teraz zarówno w Polsce jak i po stronie Niemiec bus wypełniony na max czyli 8 podróżnych plus kierowca. Wyruszyłam z domu kilka minut po godzinie 13. Niestety pod domem żegnała mnie tylko teściowa, Filip poszedł z kolegą na miasto a Grzesiu jeszcze był w pracy. Jak zawsze ciężko było wyruszać z domu. Wsiadałam jako 3 … Czytaj dalej Jeszcze trochę o podróży
I znowu zaczynam moja zmianę
Drodzy moi dzisiaj tak tylko krótko bo jestem strasznie zmęczona podróżą, dzisiejszym dniem, stresem itp. Po 18 godzinach podróży około 9.30 dotarłam wreszcie do miejsca docelowego. 40 km przed moim miejscem pracy przeżyłam chwile grozy, przy prędkości 140 km/h na autostradzie pękła opona w busie. Serce mi stanęło, nie wiedziałam co się dzieje, z jednej … Czytaj dalej I znowu zaczynam moja zmianę
Ostatni weekend w domu
Czas szybko biegnie do przodu, za mną ostatni weekend w domu kolejną sobotę już będę w drodze. Sobota minęła pracowicie z nutka wieczornego relaksu a w niedzielę postawiliśmy na odpoczynek z przyjaciółmi nad wodą, łowiąc ryby. Remont pokoju prawie skończony, jeszcze zostały drobiazgi, na zielonej ścianie będzie wisiał obraz, na białą za kanapą nie mam … Czytaj dalej Ostatni weekend w domu