No i mamy po świętach, minęło nie wiadomo kiedy. Pierwszy dzień świąt spędziliśmy rodzinnie z moją siostrą i Elizą oraz bratem męża Jackiem z żoną Kasią, miło było spędzić trochę czasu z rodziną tym bardziej że długo się nie widzieliśmy. W pierwszy dzień świąt już chwilę po 20 wszyscy byli wykąpani i w piżamach oglądaliśmy Masterchefa Juniora a później Szybcy i wściekli 6 lubię tę serię a moja ulubiona część to Szybcy i wściekli 5. Miło spędziliśmy wieczór. Poniedziałek Wielkanocny bez tradycji lania wodą i dyngusem bo strasznie tego nie lubię i było to moją zmorą dzieciństwa, poza tym nie ma ona nic wspólnego z chrześcijaństwem i tym bardziej ze Zmartwychwstaniem Jezusa. Dzień spędziliśmy w domu bo pogoda paskudna , wcześniej planowaliśmy jakiś spacer ale zimno strasznie i do tego deszcz padał. Ja zajęłam się wyszywaniem i skończyłam wyszywać Lwa dla Elizy.

Niestety nie sposób nie wspomnieć o wczorajszej informacji o śmierci Krzysztofa Krawczyka, smutno że kolejna gwiazda odeszła z naszego świata. Bardzo lubiłam jego piosenki i od czasu do czasu lubię ich posłuchać. Niestety taki ludzki los jedni umierają drudzy się rodzą.
Ten wczorajszy dzień leniuchowania spowodował to że nie mogłam wieczorem zasnąć i zaczęłam czytać książkę z cyklu lekkie i przyjemne pt. ” Córeczki tatusia” Danielle Steel, tak się zaczytałam, że spać poszłam dopiero około 2 w nocy, dzisiaj wstałam o 9 a i tak cały dzień jestem przymulona i boli mnie głowa. Ciśnienie też dzisiaj niskie więc ból głowy może być od ciśnienia.
Dzisiaj spotkała mnie miła niespodzianka wygrałam w Lotto Zdrapka 2000 zł, od czasu do czasu coś tam mi się uda wygrać ale takiej kwoty jeszcze nie miałam. Taka miła niespodzianka mogła by mnie spotykać każdego dnia 😛 .
Dzisiaj wpis nr 401 – a jeszcze nie tak dawno było 200.
Miłego popołudnia.
Gratuluję i życzę częściej takich miłych niespodzianek 🙂 U nas śmigus dyngus był na sucho. Nawet nie widziałem żeby na osiedlu dzieciarnia się lała, ale tak wiało, że mało komu się chciało z domu wyjść a co mówić o laniu. Fajnie że porządnie wypoczęłaś.
PolubieniePolubienie
O tak odpoczęłam. Pogoda nie sprzyjała laniu wodą a poza tym w ostatnich latach tradycja trochę wymiera
PolubieniePolubienie
Niestety tradycje ogólnie zaczynają w naszym nieszczęsnym kraju zdychać…Ale takie mamy czasy…
PolubieniePolubienie
Lew wygląda super, chociaż mało groźny jest 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mało groźny bo dla dziecka 😁😜
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lew piękny! A wygrana noo super.
Ciekawi mnie czy pieniążki odlozysz, wydasz na siebie, na remont czy cos jeszcze innego?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pieniądze odkładam. Lew nie wyszedł perfekcyjnie bo dopiero się uczyłam ale już następne mam nadzieję będą lepiej wykonana zakupiłam zestaw cztery pory roku mam nadzieję że do zimy uda mi się wyszyć wszystkie cztery, to czasochłonne i dosyć kosztowne hobby
PolubieniePolubienie
Jak dla mnie lew jest idealny, nie znam sie zbytnio na tym ale wygląda świetnie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję 😘🤗
PolubieniePolubienie
No to rzeczywiście święta miałaś udane i po świętach również mały zastrzyk finansowy
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O tak
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I super !
PolubieniePolubienie
Znaczy – trzeba częściej grać 😉 Hm. A może właśnie nie?
PolubieniePolubienie
Gram głownie w lotto czasami się skuszę na inną grą i tak się przytrafiło nie powiem żebym była niezadowolona chociaż to też może być problem jak ktoś nie potrafi się kontrolować i w imię zasady jak raz się udało to może się uda więcej i gra aż wszystko przegra, ja od razu pieniądze wypłaciłam i pokusy nie ma a poza tym uważam, że taki fart za często się nie trafia
PolubieniePolubienie
Kto gra, ten ma szansę wygrać. Miłego przehulania tej kasy życzę
PolubieniePolubienie
Kasa odłożona będzie przeznaczona na coś pożytecznego
PolubieniePolubienie
🤗👍
PolubieniePolubienie