U mnie nic specjalnego, sytuacja w miarę się unormowała. Pogoda u mnie typowo jesienna, w ciągu dnia przelotne deszcze, trochę słońca, dosyć śliny wiatr. Teraz na koniec dnia przywiało oberwanie chmury, ale już przechodzi. Ja już dzisiaj prawie koniec pracy jeszcze tylko leki na noc i wolne. Jakaś jestem rozstrojona dzisiaj może dlatego, że moja … Czytaj dalej Taka sobie sobota
Kategoria: Wrzesień 2019
Zmęczona
Dzisiaj tylko krótko bo jestem strasznie zmęczona, wczoraj po południu miałam powtórkę z piątku czyli wymioty i temperatura, do tego jeszcze nocka nieprzespana bo miała strasznie duszący kaszel, kilka razy w nocy wstawałam. Także dzisiaj jestem wykończona, dzisiaj wszystko się unormowało planuję wcześniej się położyć. Wczoraj kuzynka- przyjaciółka zasmuciła mnie wiadomością, że ich ukochany pies … Czytaj dalej Zmęczona
Moja Lily
Jak już kiedyś pisałam całe życie w moim domu był jakiś zwierzak, najczęściej były to psy właściwie to w mojej pamięci pozostanie na zawsze nasz jamniczka Funia, która była z nami około 11 lat oraz terier walijski Kora - to matka szczeniaków z postu pt. Szczeniaki https://rozterki40latki.wordpress.com/2019/02/12/szczeniaki/. Mimo wielkiej miłości do psów od ponad 3 … Czytaj dalej Moja Lily
Pierwszy weekend
Pierwszy weekend za mną jeszcze 3 dni i jeden tydzień na boku, pierwsze trzy tygodnie to lecą w miarę szybko. Jak minął weekend ? Nie był najgorszy, ale też nie należał to wspaniałych. W piątek po południu moja podopieczna dostała temperatury oraz zaczęły się wymioty, do samego wieczora biedna się męczyła, a ja miałam dodatkową … Czytaj dalej Pierwszy weekend
ZOO
Zazdrościłam moim chłopakom, że sami pojechali do ZOO, ale mąż mi obiecał że pojedziemy jeszcze raz cała rodziną, trochę trwało zanim się zebraliśmy, ale wreszcie się udało w pierwszą wrześniową sobotę wybraliśmy się na wycieczkę do ZOO w Płocku. davdavdavdavdavdavdavdavdavdavdavdavdavdavdavdavdavdavdavsdrsdrdigdigdigdigdigdig Zwiedziliśmy także akwarium i terrarium, gdzie oczywiście szerokim łukiem ominęłam pająki, bo strasznie się ich … Czytaj dalej ZOO
Trochę wieści z pobytu w domu
Koniec mojego pobytu w domu obfitował w kilka imprez okolicznościowych, a rozpoczęło się od moich urodzin. Jak już wspomniałam, z 40 wskoczyło 41 na liczniku. Z tej właśnie okazji organizowałam grill przed urodzinowy, sam dzień urodzin spędziłam pracowicie przy temp. 30 stopni postanowiłam gotować bigos, całe szczęście wyszedł bardzo pyszny. Z okazji urodzin postanowiłam zrobić … Czytaj dalej Trochę wieści z pobytu w domu
Wracam…
Czas tak szybko biegnie, że nim się dobrze obejrzałam czas urlopu się skończył i znowu jestem w pracy. Tym razem pracuję 45 dni wyjątkowo ponieważ w normalnym przypadku dzień wymiany przypadł by nam na dzień 1 listopada, na początku planowałam być dwa dni krócej, ale potem stwierdziłyśmy z mamą, że jednak lepiej pojechać 3 dni … Czytaj dalej Wracam…
Znowu w drodze
No i znowu jestem w drodze, jak nie będzie niespodzianek to jutro około 9.00 będę w Dusseldorf, postaram się jak najszybciej nadrobić zaległości w pisaniu i czytaniu trochę mi się tego uzbierało.