Ostatni weekend wakacji już za nami, tak jak Wam ostatnio pisałam piątek i sobotę byłam bez męża ale nie narzekałam na nudę. W sobotę postanowiłam zabrać Elizę na małą wycieczkę na wieś, mama sobie odpoczęła, a my spędziłyśmy trochę czasu razem. Eliza się wybiegała i kapała w basenie. Tak się wymęczyła, że w drodze powrotnej … Czytaj dalej Na koniec miesiąca