Relacja ostatnich dni

Nie mam już pomysłów jakie tytuły nadawać moim wpisom, jeszcze trochę i będą bez. No ale nie o tytułach ma być ten wpis a o wydarzeniach ostatniego tygodnia. Nadal chodzę cały czas śpiąca i rozkojarzona, na pocieszenie to nie tylko ja ale moja sąsiadka też tak ostatnio ma. Mam nadzieje, że niedługo dojdę do siebie bo ostatnie dwie noce przespałam znacznie lepiej, być może to efekt po weekendzie. Piątkowe, sobotnie i niedzielne późne popołudnia i wieczory spędziliśmy w gronie kuzynostwa, każdego dnia u kogoś innego. W piątek u „Marchewków”, w sobotę u „Wicherków” a niedzielę u „Głodków”. Chyba potrzebowałam takiej odskoczni od dnia codziennego i wyrwania się z domu. Filip już nie chce nam towarzyszyć w odwiedzinach, więc zostaje w domu a ja w tym czasie mniej martwię się o teściową bo wiem że on dobrze babcią się zajmie.

Jakoś ostatnio nie mam weny do szycia może w pod koniec tego tygodnia będę miała natchnienie. Za to z chęcią czytam. W ostatnim tygodniu przeczytałam aż cztery. Trzy z nich są autorstwa Whitney G. : ” Niegrzeczny szef”, ” Dwa tygodnie i jedna noc”, ” Turbulencja”. Te trzy oczywiście w formie ebooków. Od kuzynki przywiozłam sobie dwie „tradycyjne” książki jedna z nich to „Facet nie do wzięcia” Katarzyny Bester, bardzo fajna książka raczej dla kobiet chociaż na pewno zdarzają się faceci czytający taki rodzaj literatury. Czytam dużo i w większości ebooki, jednak drukowaną wersję czyta się z wielką przyjemnością.

Poza tym u nas bez większych zmian na razie stan teściowej jest stabilny zobaczymy co będzie dalej. Filipowi udało się zaliczyć pozytywnie większość przedmiotów poza matematyką, niestety chyba już nie uda mu się uzyskać pozytywnego wyniku, będzie mógł składać wniosek o egzamin poprawkowy w sierpniu. Niestety wychodzi teraz nauka zdalna podczas pandemii na 24 osoby 13 w klasie jest zagrożonych z matematyki. Moim zdaniem coś jest nie tak.

Za tydzień wraca moja mama.

Miłego popołudnia.

Reklama

4 myśli na temat “Relacja ostatnich dni

  1. Za Filipa trzymam kciuki…

    Co do tytułów wpisów, to też już dawno straciłam wene i zaczelam pisać daty w którym pisze wpis zamiast tytułu

    A ta ksiazka, to chyba coś dla mnie 😁

    Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s