I po…

Wszystkiego naj po świętach i przed Nowym Rokiem. Święta były inne, mąż miał dyżur w pracy musiał być dostępny, z powodu szalejącego Covida postanowiliśmy spędzić 1 i 2 święto w domu, bez odwiedzin. Wigilia też trochę inna niż bo tylko była moja siostra z Elizą, Agata u swojego taty a moja mama już w Niemczech. Grudzień ogólnie był dla mnie ciężki wyjazdy do Centrum Onkologii, cały dom na głowie ostatnie dwa tygodnie mnie dopadły różne choroby pierwsze było przeziębienie, które potem przerodziło się w zapalenie zatok, nie mogłam pozbyć się kaszlu i kataru do tego znowu obolałe dziąsło. W trakcie przygotowań świątecznych nadwyrężyłam lewą rękę bolała mnie a dokładnie dłoń od nadgarstka po palce ból momentami był straszny nie mogłam utrzymać noża w ręku, na szczęście po kilku dniach przeszło, ale po świętach zaczął mnie boleć żołądek i walczę z nim już 4 dzień, mam nadzieję że w Nowym Roku będzie lepiej. Zaczęłam ten wpis robić w poniedziałek i tak przeciągnęło się w czasie, że zrobił się piątek i mamy Sylwester ostatni dzień roku 2021. A jaki będzie 2022 już wkrótce się okaże. W ostatnim czasie nie bywałam zbyt często w naszym blogowym świecie, mam nadzieję, że w przyszłym roku jakoś uda mi się ułożyć czas tak, że będę miała więcej czasu na pisanie bo brakuje mi tego a także brakuje mi czytania Waszych wpisów ciężko mi znaleźć ostatnio czas a wieczorami jestem tak zmęczona padam wykończona i śpię jak zabita.

My spędzamy Sylwester w domu z mamą i synem, Grzegorz dzisiaj był w pracy więc też zmęczony i trochę wstawiony bo po pracy z kolegami wypili kilka sylwestrowych drinków. Niestety za oknami słychać już wystrzały petard to moja najgorsza zmora tego dnia, mam nadzieję, że kiedyś będzie całkowity zakaz wystrzałów.

Życzę Wam udanego Sylwestra do zobaczenia w Nowym Roku…….

Reklama

7 myśli na temat “I po…

  1. A w mim stanie przez wiel lat był całkowity zakaz petard. Może to już 4 rok jak zostało to zniesione. Teraz kto żyw strzela. Ja też. Ciekawa jestem dlaczego ciebie to tak bardzo drażni. Ludzie nic złego nie robią, bawią się i są szczęśliwi, odebrać im chwlie szczęścia kiedy i tak to życie przez covid jest monotonne? Chcętnie poznam Twój punkt widzenia na tę sprawę.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Znam osobę która straciła palce od niewystrzelonej petardy i kiedyś petarda źle wystrzeliła i ruszyła w moim kierunku stałam z dzieckiem całe szczęście znajomy nas osłonił ale poparzył nogi mam uraz

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s