Dopiero co wróciłam a od dzisiaj już wpadałam w wir obowiązków, tak właściwie to już w sobotę zaraz po powrocie kończyłam robienie obiadu, w niedziele to już standardowo przejęłam „władzę w kuchni”. Nie lubię robić zakupów w niedziele ale wczoraj małe musiałam zrobić potrzebowałam składniki na dzisiejszy i jutrzejszy obiad. Musiałam także zaopatrzyć się w zawieszki do powieszenia moich obrazków. Jutro o 6 rano wyjeżdżamy do Bydgoszczy musiałam zrobić dwa obiady w jednym dniu, poza tym oraz inne obowiązki domowe, zakupy, musiałam odebrać teściowej wypis ze szpitala, wpaść do banku i tak dzień zleciał nawet nie wiadomo kiedy.
Jeśli chodzi o teściową to na dzień dzisiejszy jest trochę lepiej, myślę, że to po zasługa transfuzji krwi. Jak była przyjmowana do szpitala hemoglobina była na poziomie 7,3 w dniu wypisu 10,60. Jutro jedziemy na badania krwi, zastrzyk z chemią, scyntygrafię kości. Zobaczymy co pokażą wyniki. Dobrze, że już jestem i mogę z nią pojechać, w takim przypadku posiadanie prawa jazdy i samochodu jest niezbędne.
Obrazki wiszą na ścianie u Filipa w pokoju

Wczoraj zrobiłam zamówienie materiałów, w środę powinnam dostać paczkę myślę, że pod koniec przyszłego tygodnia będę mogła się pochwalić pierwszymi efektami mojej pracy.
Dobrej nocy
Podobnie ma mój mąż. Jak trafił do szpitala hemoglobina była na poziomie 7,4 a po kilku workach z krwią ponad 10. I tak jest w kółko. Śmiejemy się, że jest wampirem. Obrazki piękne, a co na to Filip? Może mu to obojętne, a może temat obrazków ma już wymarzony i coś z Gwiezdnych wojen przyjdzie Ci wydziargać 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak czułem że za wiele czasu na odpoczynek nie będziesz miała, a szkoda bo powinnaś czasem pomyśleć też i o sobie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No nie mam za wiele czasu na odpoczynek ale myślę że w najbliższy weekend trochę więcej luzy będę miała
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przepiękne te pory roku 😍😍
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dziękuję
PolubieniePolubienie