Dzisiaj wpis numer 500, a dodatkowo mijają 3 lata jak założyłam ten blog. Wiele się w tym czasie wydarzyło. Dobrego i złego. Jak już wiecie w przyszłym tygodniu wracam do domu, wiem, że było wiele za i przeciw wracać czy nie. Niestety sumienie każe mi wracać, z teściową jest coraz gorzej, obawiamy się, że to … Czytaj dalej nr 500
Miesiąc: Październik 2021
A jednak
Pod koniec przyszłego tygodnia wracam do domu. Nie wiem co mam Wam napisać po dzisiejszym telefonie sumienie mi mówi, że mam jechać bo może to być już początek końca. A co będzie dalej zobaczymy. Do Nowego Roku zaplecze finansowe będę miała a potem będę się martwić.
…..
Nie mam dzisiaj koncepcji na tytuł wpisu. Na razie do Polski nie jadę, Grzegorz ostudził moje zapędy powiedział, że jak na razie daje sobie radę. Dzisiaj pierwszą noc przespałam bez bólu, dziąsło odpuchło, ma normalny kolor i powinno iść w dobrym kierunku. Ogólnie jestem trochę wyczerpana wszelakimi emocjami ostatnich dni i nic mi się nie … Czytaj dalej …..
Stoję przed dylematem
Jak dobrze wiecie jak się wali to się wali. Najpierw ząb teraz nie ciekawe wieści z domu. Teściowej się pogorszyło, dzisiaj nie pojechała na wizytę do Bydgoszczy bo nie była w stanie normalnie funkcjonować zawroty głowy, drżenie i ból żołądka. Stoję przed dylematem czy wracać do Polski. Oczywiście już jestem po wstępnych rozmowach z moją … Czytaj dalej Stoję przed dylematem
Znowu poniedziałek
Noc z soboty na niedzielę była jeszcze ciężka, dzisiaj trochę lepiej dzisiaj jestem cały dzień bez tabletki przeciwbólowej więc idzie w dobrym kierunku. Jestem tak zmęczona bólem i tymi ciężkimi nocami, że myślę tylko o tym żeby się położyć z nadzieją że tę noc prześpię bez bólu. Zastanawiam się jak Paulina przetrwała 3 miesiące, bo … Czytaj dalej Znowu poniedziałek
Powoli kryzys mija
Powili przestaje boleć, ale piątek popołudniu był nie do zniesienia już prawie chodziłam po ścianach z bólu jak to się mówi. Wczoraj zaopatrzyłam się w szałwie i goździki to jedne z najlepszych środków takie dolegliwości a wiem co mówię bo niestety z tymi bólami borykam się nie od dzisiaj. Niestety nie pomyślałam wczoraj żeby pójść … Czytaj dalej Powoli kryzys mija
Znowu boli
Nie dosyć, że nocka prawie nie przespana tak nam dała popalić wichura na tym naszym pagórku to jeszcze zaczęło mnie boleć dziąsło, ta moja szczęka to mnie wykończy oczywiście boli przy samej protezie co jeszcze potęguje ból. Możecie się zatem domyślić, że nawet mi się dzisiaj nie chce pisać. Kai przyjechał teraz siedzi z mamą, … Czytaj dalej Znowu boli
Leje deszcz
Pogoda typowo jesienna początek dnia przywitał porywistym wiatrem po południu zaczęło padać a teraz to już leje. Dzień był dzisiaj strasznie długi i ponury, Fryderyka w nocy zrobiła mi pobudkę jak już się przebudziłam i udało mi się ją wreszcie położyć ponownie spać to ja nie mogła ponownie zasnąć kręciłam się i wierciłam w dobry … Czytaj dalej Leje deszcz
Głowa pęka
Boli mnie dzisiaj głowa to nie tylko wina pogody a także wielu spraw, które nałożyły się jedna na drugą. Jak to zwykle u mnie bywa jak mnie bombardują informacjami to z każdej strony. Dzisiaj musiałam przystopować moją mamę bo wszystkie swoje sprawy zrzuca na moją głowę jeszcze żebym była w Polsce to co innego, ale … Czytaj dalej Głowa pęka
Byle do piątku
Poniedziałek jak poniedziałek, spokój i relaks odpoczynek od rozmów w jeżyku niemieckim. Dzisiaj nagadałam się w naszym ojczystym języku aż byłam zmęczona tymi rozmowami, jutro będzie spokojniej. Dzisiaj wyjątkowo nie byłam na zakupach, jedziemy dopiero jutro co mnie bardzo mnie cieszy bo nie lubię robić zakupów z Fryderyką. Tak wyszło trzeba sobie poradzić. Nie wiem … Czytaj dalej Byle do piątku