30 w cieniu

Jak było zimno i padało to miesiącami a teraz jak grzeje to rozpływam się, żeby tak tłuszcz z brzucha chciał się rozpuścić pod wpływem tych upałów chociaż jeden pożytek byłby z tej pogody 😛 🤣🤣😁😁😂😂. Najchętniej siedziałam bym cały dzień w wodzie ale to wiązało by się wyjściem z domu wolę nie ryzykować Lubię ciepło, lato i słońce, ale w umiarze czy to nie nie mogłoby być 22 – 24 to by był przyjemne ciepełko. Nawet moja kotka szuka chłodnych miejsc tylko na podłodze lub na stoliku do kanapy nawet się nie zbliża.

Wczoraj chyba pobiłam jeden z rekordów wczesnego wstawania, na nogach byłam już od 5 rano, jakoś dobra i kochająca żona wstałam zrobić mężowy kanapki do pracy a że już nie mogłam zasnąć o 6 byłam już wykąpana, po śniadaniu i robiłam listę na zakupy. 7.05 wchodziłam już do Biedronki, potem do Kauflandu i Rossmanna bo jeszcze miałam zakupy mamie zrobić i wszystko jej od razu zawiozłam, około 9 byłam już w domu. Musiałam jeszcze wyskoczyć do paczkomatu nadać paczkę a na dworze był już skwar, potem już tylko w domu ogródku, trzeba było wykorzystać pogodę aby wysuszyć pranie. Z obiadami idę na łatwiznę byle za długo nie stać przy gotowaniu. Teściowa na wczasach na wsi więc nie muszę mieć pod względem jej smaków. Niestety jutro ma być jeszcze cieplej no i już mi się kończą pomysły na szybkie obiady. Weekend spędziliśmy w domu, Grzesiu wczoraj był w pracy a pogoda tak go wymęczyła, że postanowiliśmy na relaks w domu.

Padłam ofiarą oszustwa, całe szczęście opatrzność czuwała i pieniądze z konta nie zniknęły (widocznie oszustom nie warto było tak małej kwoty kraść ) zaraz zastrzegłam kartę i pozmieniałam hasła do konta bankowego. A wszystko zaczęło się prozaicznie Filip wpadł na pomysł aby wystawić do sprzedaży jego konsole PS3 wraz z grami, więc przygotowaliśmy wszystko zrobiłam zdjęcia wystawiłam na allegro i olx (konto męża) ledwo pojawiło się ogłoszenie zaczęły przychodzić wiadomości na WhatsApp Grzesia kilka osób bardzo „zainteresowanych” po krótkiej wymianie zdań otrzymałam powiadomienie o zakupie jak i dostał link, nawet nie przeszło mi przez myśl, że to oszustwo tym bardziej, że było logo olx trochę mnie zdziwiło, że aplikacja żąda numeru karty i innych danych, ale oczywiście w ciągłym kontakcie z oszustem nie przeczuwałam że to coś nie tak na szczęście mój bank zablokował na pewnym etapie weryfikacje i całe szczęście gdy napisałam do oszusta że nie mogę pobrać w taki sposób zapłaconych poprosiłam o zakup przez olx kontakt się urwał i to mnie tknęło. Natychmiast zmieniłam hasła, pin do karty a kartę zastrzegłam. Potem zaczęłam szukać w Internecie i znalazłam w jak dałam się nabrać. Chociaż jestem osobą rozsądną i tak dałam się nabrać, Wy też uważajcie, nigdy nie wiadomo kiedy zostaniemy oszukani.

Mam nadzieję, że to był ostatni pechowy incydent tego tygodnia a następny będzie lepszy. Mama jutro rusza w drogę, martwię się o nią przy tej pogodzie jak zniesie podróż.

W przyszłym tygodniu opiszę Wam historię poprzedniego tygodnia.

Miłego wieczoru Wam życzę i trochę ochłody. 😗

Reklama