Palmowa niedziela

Dzisiaj muszę przyznać że chyba coś ze mną nie tak jak się rozpędziłam z tą robotą to się zatrzymać nie mogę, jak za długo siedzę bezczynnie to mnie nosi i szukam coś do robienia. Rezultat jest tak, że dzisiaj boli mnie prawie każdy mięsień i czas najwyższy czas przystopować. Nawet dzisiaj byłam na zakupach chociaż nie cierpię niedzielnych zakupów ale dzisiaj byłam zmuszona, wczoraj odmrażałam lodówkę więc trzeba było uzupełnić zapasy i w lodówce i w zamrażarce a że jeszcze promocje w Biedronce i Kauflandzie trzeba było zrobić zapasy po okazyjnej cenie, oczywiście potem trzeba było posegregować, popakować. Wszystko już zrobione, mąż po obiedzie obowiązkowa drzemka a ja zasiadałam przed laptopem.

Tak jak planowałam wczoraj byłam posprzątać na cmentarzu, jeszcze muszę podjechać w tygodniu po jakieś kwiaty dla dziadków i przyciąć tuję koło babci pomnika bo tak się rozrosła że gałęzie zaczęły wchodzić na pomnik. Z tą tują to był pomysł mojej śp. babci wsadziła małe drzewko 40 lat temu a teraz tylko problem urosła wysoka, nigdy nie była przycinana i strasznie się rozrosła trzeba wreszcie zrobić z nią porządek. Wczoraj zaproponowałam wspólne sprzątanie grobów mojej siostrze, ale oczywiście znalazła 100 powodów że jej nie pasuje więc jej podziękowałam za pomoc i pojechała z Filipem, który spisał się na medal. Teraz z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że zrobiłam to co planowałam i o przyszłego tygodnia mogę trochę czasu poświęcić na swoje przyjemności. Jeśli chodzi o święta to stwierdziłyśmy z teściową, że nie pieczemy ciast kupimy po kawałku makowca i sernika a pozostałymi potrawami też nie będziemy szaleć bo skoro mamy zakaz spotykania się to nie ma co szaleć, człowiek się narobi a potem tylko siedzi i je a po świętach waga w górę i tak każdemu z nas przez ostatni rok przybyło kilka kg więcej.

Teraz czas na relaks. Miłego popołudnia Wam życzę.

Reklama

7 myśli na temat “Palmowa niedziela

  1. Zapytam z ciekawości. Od soboty weszły nowe limity osób w sklepie. Jak u was, obowiązuja ? Bo w naszych biedronkach, lidlach i innych nic a nic. Wchodzi tyle osób ile chce na sklepie nikt tego nie pilnuje

    Polubione przez 1 osoba

  2. My też wczoraj byliśmy posprzątać cmentarz, a tuż przed świętami pojedziemy zapalić lampki. Z rodziną tak to już niestety bywa, że jak im trzeba pomóc to wiedzą gdzie szukać, a jak Tobie… Podejrzewam że przyszły tydzień dla mnie lekki nie będzie, ale jak to przed świętami…Ale mam nadzieję, że Ty naprawdę w końcu zadbasz o swój wypoczynek. Trzymaj się zdrowo.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s