Znowu nie spałam zbyt dobrze, nie wiem co się dzieje, kładę się do łóżka i oczy same się zamykają, a po kilku minutach sen odchodzi i przez długi czas nie mogę zasnąć. Jak już wreszcie zasnęłam to spałam strasznie niespokojnie, a rano Kai już od 7 rano chodził po domu, a on się zachowuje tak … Czytaj dalej Byle do poniedziałku