Dzisiejszy wpis w zamyśle miał być inny, ale jakieś 15 minut temu zostałam wyprowadzona z równowagi, to będzie inny. A co mnie wyprowadziło z równowagi, poszłam odebrać paczkę do paczkomatu i wracając do domu stałam na chodniku przed przejściem dla pieszych czekając na zielone światło i nagle przejechało auto i zostałam oblana wodą z kałuży … Czytaj dalej ….już Wigilia tuż tuż