Pamiętając o Freddym

24 listopada 2020 roku minęła 29 rocznica śmierci Freddiego Mercury – wokalisty i współzałożyciela grupy Queen. Dlaczego o tym wspominam, a to dlatego że jest to jeden z moim ulubionych zespołów muzycznych. I chciałam Wam napisać jak się zaczęła moja przygoda z tym zespołem. Mam takiego przyszywanego kuzyna Leszka jego i moi rodzice przyjaźnili się jeszcze w czasach gdy byliśmy maluchami. Cała jego rodzina bardzo muzykalna ojciec grał w zespole, jego starsze rodzeństwo zarówno brat jak i siostra skończyli szkołę muzyczną I stopnia z tego co pamiętam Zbyszek w klasie akordeonu a Gosia pianino. No i tak rodzinnie. Leszek był dużo młodszy od rodzeństwa i początkowo bardziej interesowała go piłka nożna a nie muzyka, no ale przyszedł czas gdy zaczęła go interesować miał wtedy może 12 lat (rok starszy o niź ja) zaczął uczyć się gry na gitarze i stał się wielkim fanem zespołu Queen, cały jego pokój wytapetowany był plakatami zespołu i miał wszystkie dostępne kastety zespołu. Na temat zespołu posiadał imponującą wiedzę no i tak mnie zaraził tą fascynacją że też zaczęłam słuchać, czytać na temat zespołu, niestety nie było mnie wtedy stać na kupowanie kaset zespołu ale dobry kolega przegrał mi kilka. Gdy 1991 roku Freddie odszedł byłam już wtedy wielką fanką zespołu i było to dla mnie duże przeżycie, od tego dnia każdego roku 24 listopada ubierałam się na czarno, przypinałam zapinki z wizerunkiem Freddiego aby uczcić jego pamięć – nie pamiętam już dokładnie ile lat to trwało ale chyba 5 lat, z czasem zaczęłam się fascynować innymi zepołami, muzykami, ale sentyment do Queen pozostał do dziś, lubię do nich wracać szczególnie lubię koncert na Wembley z 1986 roku teraz można go ogladać na Youtube. Czas szybko ucieka a Freddiego nie ma już wśród nas 29 lat aż trudno uwierzyć a jakby to było wczoraj.

6 myśli na temat “Pamiętając o Freddym

  1. Bardzo dobry muzyk, oryginalny głos. Nie byłam wielką fanką Queenu (miałam wtedy akuart fazę na The Doors), ale pamiętam jak kilka miesięcy przed jego śmiercią czytałam w gazetach dla młodzieży ploteczki o tym, że coś się dzieje z jego zdrowiem. Teraz to byłby pan pod siedemdziesiątce. Za szybko to wszystko — miałby szansę nagrać jeszcze wiele rzeczy, jak Bowie.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Jakimś szczególnym fanem nigdy nie bylem, ale są piosenki w jego wykonaniu które zna każdy i chyba każdy słyszał o zespole Queen. A ja przy okazji dowiedziałem sie czegoś nowego o Tobie 🙂 Trzymaj sie cieplutko 🙂

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do dotka40 Anuluj pisanie odpowiedzi