Niby zwyczajny wtorek

Dzień rozpoczął się całkiem zwyczajnie, nie musiałam rano zrywać się z łóżka więc mogę powiedzieć, że się wyspałam, nastrój miałam dosyć dobry wczorajszy smutek zostawiłam za sobą. Przygotowałam śniadanie i czekałam aż wstanie Fryderyka, nie musiałam długo czekać bo jakieś 20 minut później usłyszałam kroki na schodach. Jak każdego dnia weszłam do góry aby znieść Penny. Zawsze pierwsze co robię to zdejmuję jej pampers i wypuszczam na ogródek, po śniadaniu wychodzę z nią na spacer. Zrobiłam jak zawsze, ale tym razem jeszcze nie skończyłam jeść śniadania a już pies błagalnym wzrokiem prosił o spacer. Pomyślałam, że pewnie strasznie chce jej się załatwić skoro tak prosi. Więc z nią poszłam, dzisiaj znalezienie miejsca zajęło jej 2 minuty już to dało mi do myślenia, no ale pies zrobił co musiał i wróciłyśmy do domu. Minęło może z 30 minut i Penny zaczęła się cała trząść, nie wiedziałam co się dzieje, myślałam, że może się wystraszyła bo wcześniej odkurzałam no ale dreszcze nie ustawały. Zrobiła się apatyczna, nie chciała jeść ani pić. Cały czas siedziała lub stała przy swojej pani, kilka razy poszła na górę do sypialni jakby chciała powiedzieć, że chce się położyć wraz ze swoją panią. Po pewnym czasie zaczęłam się stresować tą niecodzienna sytuacją, napisałam do Britty a że ona ma teraz nocki odezwała się do nas dopiero około 16. Przejęła się informacjami, które jej przekazałam i zamówiła wizytę u weterynarza. Po wizycie Penny wróciła do domu jak nowo narodzona, okazało się, że to były problemy żołądkowo – jelitowe, trzęsło ją bo bolał ją brzuch, dostała leki i zastrzyk na 3 dni lekarstwo i mam nadzieję, że już będzie dobrze. I taki niby zwyczajny wtorek zrobił się niezwyczajny.

Dziękuję za wczorajsze wsparcie 🤗. Miłego wieczoru

Reklama

2 myśli na temat “Niby zwyczajny wtorek

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s