No to mamy piątek

Wreszcie upragniony piątek, dzisiaj pół dnia mogę leniuchować. Przed 8 Fritzie pojechała, a jak wzięłam długi prysznic, umyłam włosy. Układają fryzurę spojrzałam w lustro i stwierdziłam, że nie jestem jeszcze taka paskudna, za tydzień stuknie mi 42 lata ale jeszcze nie mam aż tak dużo zmarszczek i ogólnie nie jest ze mną tak źle :P. … Czytaj dalej No to mamy piątek

Reklama