Pierwszy piątek…

Strasznie obawiałam się tego piątku ponieważ do mojej Pani na weekend w odwiedziny przyjeżdża syn, nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji. Jak wiecie, do mojej poprzedniej podopiecznej rzadko kiedy ktoś zaglądał, potrafili nie zajrzeć nawet przez 6 tygodni albo i dłużej dlatego to dla mnie nowość no i jeszcze przebywać z obcą osobą pod jednym dachem. Ale jak to mówią, więcej było strachu niż to warte. Kay bo tak ma na imię syn okazał się przemiłym facetem, bardzo Przywiózł dwa bukiety kwiatów jeden dla mamy, a długi dla mnie – bardzo miły gest z jego strony.

Moje kwiaty

Dzisiaj prawie cały dzień miałam wolny, przygotowałam sobie obiady i pomroziłam, posprzątałam bo wczoraj padał deszcz i strasznie podłogi się pobrudziły – tutaj chodzi się w butach nie uznają czegoś takiego jak kapcie i pies też wnosi mimo tego, że łapki jej wycieram to nie sposób doczyścić do czysta. Po za tym poszłam do Aldi. Droga w pierwszą stronę była przyjemnością a powrotna cały czas pod górę więc się trochę zmachałam i stwierdziłam że to mi na zdrowie wyjdzie bo kondycji mi brak ten Covid zrobił swoje wychodzi siedzenie na tyłku w domu. Te spacery z psem i wypady na pieszo dobrze mi zrobią. A… zapomniałam napisałam dlaczego miałam dzień wolny. Moja Pani Fryderyka a mówią do niej Frezie pojechała dzisiaj rano do klubu seniora gdzie spotykają się znajomi seniorzy z okolicy, jedzą razem śniadanie oraz obiad oraz spędzają razem czas, jak pojechała około 8,30 to wróciła o 16. Parę minut po jej powrocie przyjechała córka, a około godziny później syn. Ja poszłam na spacer z psem a potem zrobiłam kolację o 18, od około 19 mam już wolne jutro tylko śniadanie zrobię potem Kay zabiera mamę do znajomych i na obiad więc znowu będę miała wolne może uda mi się trochę zwiedzić okolice nie będę się oddalać za daleko. Piątek już prawie za mną a jutro kolejny dzień.

Życzę miłego weekendu i dobrej pogody. Uściski🤗 i całuski 😗.

Reklama

15 myśli na temat “Pierwszy piątek…

  1. Widzisz jak fajnie! Zawsze powtarzałem, że do dobrych ludzi się Pan Bóg uśmiecha i to sie sprawdza 🙂 Nie potrzebnie sie bałaś i wierzę, że dalej też będzie dobrze! 🙂 Miłego weekendu Ci życzę 🙂

    Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s