Dzisiaj zacznę od…

Uśmiechu 😀…. może to co napiszę nie jest śmieszne, ale tak mnie jakoś naszło z tym uśmiechem 😋Zacznę od wczorajszej rozmowy z siostrą opowiadała mi, że mała Eliza zaczyna coraz więcej mówić, niektóre słowa zaczyna już mówić wyraźnie, ale jest mały problem ze słowem fuj (coś co jej się nie podoba) zamiast fuj mówi ch.j. Marzena mówi, że boi się, że będzie tak mówić np. w przedszkolu no ale czasami tak bywa, że dzieci przekręcają słowa co prawda mój Filip nie miał takiego przekręcenia, które zamieniało by słowo w wulgaryzm ale np. zamiast okno mówił onko, przyjemnie to było przyłejnie, popcorn to był popnkorn, a na babcię mówił tabita. Całe szczęście szybko zaczął mówić poprawnie. Mam nadzieję, że Eliza też szybko zacznie mówić poprawnie albo nie nauczy ją innego słowa bliskoznacznego z fuj.

Wczoraj jakoś tak miałam trochę zajęć i poczytałam wasze wpisy, ale nie zdążyłam nic napisać jakoś po tych świętach czas mi szybciej biegnie. Szczerze powiedziawszy chętnie pojechałabym już do pracy, nawet stęskniłam się za tą moją Marlene czasami chwilę rozmawiam z nią przez telefon jak rozmawiam z mamą ale to coś innego. Rozmawiałam właśnie dzisiaj z mamą na ten temat jak to długo jeszcze potrwa kiedy będę mogła wrócić do pracy, jak do połowy maja nie będzie szans na wyjazd to będę musiała albo szukać pracy w Polsce albo mąż zawiezie mnie naszym autem a zabierze mamę z tych dwóch opcji już chyba bardziej skłoniłabym się za tą drugą bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić powrotu do pracy w sklepie a nic innego to mnie w Polsce nie czeka taka praca doprowadziła mnie do załamania nerwowego i depresji, nie chce powtórki.

Od środy wróciliśmy do szkolnej pracy zdalnej, Filip chyba jeszcze nie wrócił z przerwy świątecznej bo i wczoraj i dzisiaj o rana trzeba go upominać, że ma pamiętać a to lekcja biologii a o matma a to z innych przedmiotów przyszły zadania. Całe szczęście trzymam rękę na pulsie i dzięki temu nie ma zaległość, ale od poniedziałku zaczynają pracę na innej platformie edukacyjnej aż się boję. Jak na załapał kilka dobrych ocen więc jestem zadowolona zobaczymy co będzie dalej. Prawdę powiedziawszy nie mogę się doczekać aby normalnie wrócili bo on od miesiąca był tylko kilka razy na zewnątrz już przytył 2 kg, wiem może ktoś powie, że to nie dużo ale on z wielkim trudem 1,5 roku temu schudł 11 kg bo miał sporą nadwagę, a teraz za nic w świecie nie można go namówić do ćwiczeń, prawie całe dnie spędza przed komputerem.

Dzisiaj pierwszy dzień z maseczką na twarzy jak dla mnie masakra okulary parują, ciężko się oddycha, ciekawe jak długo to będzie trwało a jak wasze wrażenia z maseczkami? , wiem, że niektórzy z Was nosili już wcześniej.

Miłego wieczoru Wam życzę. Przesyłam pozdrowienia i zdrówka życzę.

Reklama

19 myśli na temat “Dzisiaj zacznę od…

  1. Mi maseczka nie przeszkadza, bo nie noszę okularów, a że rzadko i na krótko wychodzę, to nie odczuwam źle. Eliza piękne imię i jakoś ten ch.. nie przystoi, ha ha śmieję się. Nie martwcie się, nauczy się i ona

    Polubienie

    1. Dzisiaj już lepiej z tą maseczką, może już się przyzwyczaiłam. Z wyborem imienia dla naszej Elizki to był duży dylemat, siostra się bardzo długo zastanawiała nad imieniem cała rodzina była zaangażowana ale udało się wybrać

      Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s