Pierwszy czwartek miesiąca.

Nim się obejrzałam minął marzec i wskoczyliśmy w kolejny miesiąc roku. W normalnych warunkach już kupowałabym bilet i powoli zbierała się do pakowania. A teraz siedzę i się zastanawiam kiedy to się skończy, i kiedy będę mogła iść z rodziną na spacer i kiedy wrócę do pracy. Obudziłam się dzisiaj około 6.30 i nie mogłam … Czytaj dalej Pierwszy czwartek miesiąca.

Reklama