Przeglądając dzisiaj fb natknęłam się na zdjęcie koleżanki z jej chyba 6 letnią córką, która ma na imię Nikola. Zainspirowało mnie to do napisania tego posta, myślałam o tym już wcześniej, ale wyleciało mi z głowy.
Tak się kiedyś zastanawiałam czym kierują się rodzice gdy wybierają imię dla swojego dziecka wiem, że to nie łatwa sprawa ponieważ też kiedyś wybierałam imię dla dziecka i dla całej naszej rodziny było to nie lada wyzwanie. Ja z mężem przy wyborze imienia dla naszego dziecka kierowaliśmy się takimi wytycznymi: 1. imię powinno pasować do nazwiska, 2. nie powinno być zbyt długie bo mamy długie nazwisko (mój mąż się śmieje ze ma długie imię i długie nazwisko to we wszystkich dokumentach wszystkie kratki zajęte), 3. musi pasować zarówno do małego dziecka jak i dorosłego człowieka, 4. żeby nie było problemu z polską pisownią imienia.5. Chcieliśmy także żeby nie trzeba było nadawać dziecku drugiego imienia na chrzcie chociaż to nie był warunek konieczny. 6. staraliśmy żeby nie było takiego imienia w rodzinie tej najbliższej. Kierując się takimi wytycznymi dla chłopca wybraliśmy takie imiona: Adam, Franciszek, Filip, Jan dla dziewczynki: Zuzanna, Aleksandra, Olga, Matylda. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Filipa lub Aleksandrę. Urodził się nam chłopak, więc jest Filip.
Ale wracając do tematu: Czy taka Nikola będą 40/50 letnia kobietą będzie zadowolona ze swojego imienia? Czy tacy: Gracjan, Dżeskia, Amanda, Xsawery, Alan, Brajan, Alex , Maja itp. Ostatnio moja znajoma urodziła dwie córki w odstępie 2 lat: starsza Pola młodsza Liwia. Co to za dziwna moda to nie ma już normalnych imion.
Można też zaobserwować takie zjawisko tzw. mody na dane imię, myślę, że w każdej rodzinie w Polsce jest przynajmniej jedna Julka i Kuba zaczęło się to około 20 lat temu. Mam kolegę po 40 ma na imię Jakub i wtedy jak byliśmy dziećmi to był jeden na całą szkołę, a Juli to w moim wieku nie znam ani jednej, a teraz gdzie się nie obejrzysz Julka, Kuba. Jak rodziłam mojego Filipa to była moda na Oliwier, Oliwia, Alicja, Franciszek,. W dniu w którym urodził się mój syn urodziło się 9 dziewczynek same Oliwki, 10 był mój Filip wtedy mało popularne imię. Teraz Filip ma w klasie 5 Oliwii. Potem nastąpił wysyp Amelek, Zosii, Jasiów, Franków, Stasiów, Lenek.
Można także zaobserwować iż rodzice nadają obcobrzmiące imiona dzieciom chociaż mają one swoje odpowiedniki w języku polskim np. Christopher to przecież Krzysztof, Nicholas – Mikołaj, Charlotte – Karolina, Christina – Krystyna, . Ostatnio jedna z celebrytek urodziła syna i dała mu na imiona Christopher Alexander jak by nie można było Krzysztof Aleksander, imię po ojcu Krzysztofie w wersji angielskiej, tłumacząc się tym, że poza granicami naszego kraju ciężko wymówić imię Krzysztof. Ale już chyba największą fantazją w naszym kraju wykazał się Michał Wiśniewski: Fabienne, Etiennette, Vivienne Vienna, Xawier.
Ale imię podobno można zmienić zawsze jakieś pocieszenie tak Nikola, Dżesika, Amanda czy też Gracjan, Fabian, Xawery może przyszłości stać się Katarzyną, Barbarą, Krzysztofem, Piotrem, Pawłem, Mateuszem, itp.
Chociaż jako dziecko często ubolewałam nad swoim imieniem zawsze byłam jedna Dorota to też chwała rodzinom, że nadali mi takie imię bo mogłabym być prawie 41 letnia Dżeskią albo Amandą nawet strach o tym pomyśleć.
Pola i Liwia to ładne imiona, mnie z kolei zastanawiało jak to jest mieć imiona jak wszyscy – jestem z epoki Agnieszek i Asiek. To dziwne uczucie, gdy ktoś nazywa moim imieniem kogoś innego 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie twierdzę, że to brzydkie imiona, tylko oni maja takie nazwisko, że jakoś dziwnie brzmią te imiona z tym nazwiskiem. No własnie tak to jest z tymi imionami, jak kuzynka rodziła córkę to w szpitalu pielęgniarka zapytała Zosia czy Amelka bo teraz tylko takie imiona dziewczynkom nadają a ona powiedziała nie Weronika, pani była zaskoczona, że wyłamała się z kanonu. Tak jak napisałaś jak przyszła fala na Agnieszki, Magdy to gdzie się nie obejrzał ja miałam w klasie w szkole podstawowej 4 Agnieszki i 3 Magdy to był właśnie ten czas a ja jestem Dorota i bardzo się z tego cieszę chociaż kiedyś rozpaczałam że zawsze tylko jedna Dorota HIHI Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Jest czas, gdy człowiek bardzo chce gdzieś należeć, ale dobrze jest jak ta faza minie i można sobie pozwolić na oryginalność 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja mam wrażenie że po prostu moda na imiona się zmienia… Jeszcze niedawno był bum na zagraniczne brzmiące imiona,a teraz znowu na staropolskie typu Jan… A rodzice ślepo za tą modą podążają 🙂 Ja puki co nie mam tego zmartwienia 🙂
PolubieniePolubienie
Co za cholera wyskoczyła z pomysłem, żeby dać mi na imię Maria? Przekleństwo mojego życia – połączeniu z nazwiskiem, lepiej nie mówić. Bardzo żałuję, że nie wiedziałam o tym, że mogę zmienić imię urzędowo, kiedy wystąpię o wydanie dowodu z ukończeniem osiemnastu lat. I tak męczę się z tym pieprzonym imieniem już tyyyyle lat. Qźwa! Świętej się mojej matce zamarzyło w rodzinie
PolubieniePolubienie