Piąty dzień

Kolejny dzień za mną. Z dnia na dzień jest coraz lepiej, ja nabieram w prawy, a moja podopieczna trochę więcej pije i je. Dwie poprzednie nocki miałam zarwane, co przysnęłam to mnie wołała, jest zdezorientowana nie kojarzy pór dnia. W szpitalu nie postawili konkretnej diagnozy, a wypisali do domu. Jej zachowanie może sugerować że to był mały udar bo ma problemy z mową, nie jestem lekarzem to nie będę diagnozować. Więc trochę jestem przemęczona, ale mam nadzieję, że dojdę do normy. Wszystko dla mnie jest nowe, wszystkiego muszę się uczyć. Jest mi trudniej tym bardziej, że nie jestem wykwalifikowanym opiekunem medycznym, ale wszystkiego można się nauczyć, najważniejsze z dnia na dzień trochę lepiej. Pozdrawiam, miłego wieczoru.

Reklama

2 myśli na temat “Piąty dzień

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s