jak to mówią: nie łączy się przyjaźni i biznesu

Zawsze powtarzam mojemu mężowi rodzina rodziną, przyjaźnie przyjaźnią a interesy interesami. Takie jest moje zdanie, że nie należy tego ze sobą łączyć bo zawsze wychodzą jakieś problemy. Przyjaźnimy się z pewnym małżeństwem, prywatnie bardzo fajnymi ludźmi, mamy dzieci w tym samym wieku, a mąż jest ojcem chrzestnym  ich młodszej córki. Na stopie prywatnej nasze relacje układają się dobrze albo raczej się układały. Obaj panowie pracuję w tej samej branży są mechanikami samochodowymi, od pewnego czasu zaczęli współpracować. No i co się wydarzyło, oczywiście zaczęły się zgrzyty na tle finansowym, co niestety przewidziałam. Mój mąż teraz jest wściekły bo kumpel zostawił go z robotą, za która skasował już kasę, zwinął się i znalazł pracę za granica, a mój mąż został z pracą, którą musi wykonać z free. Mąż zły teraz na „cały świat”, ale jak mówiłam, że lepiej nie robić interesów ze przyjacielem był zły na mnie, że gadam głupoty.  Wolałabym się mylić, ale niestety miałam rację. I jeszcze jako lojalny przyjaciel mąż nie chce otwarcie powiedzieć znajomemu co o nim myśli, a stres zostaje u mnie w domu, zły na kogoś innego stres przenosi na nas. Już mu powiedziałam co o tym sądzę. Dopiero co przyjechałam już się muszę denerwować. Czy nie można pożyć trochę w spokoju bez stresu ??

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s