Najgorzej być miedzy młotem a kowadłem jak mówi przysłowie. Z jeden strony masz mamę swoją rodzoną z drugiej matkę nabytą czyli teściowa. Zachowanie jednej i drugiej niekiedy doprowadza mnie do rozpaczy, wiadomo matka ta która Cię urodziła zawsze będzie matka jedną z najważniejszych osób w Twoim życiu, z drugiej strony jest teściowa też matka Twojego męża czy partnera, której też dużo zawdzięczasz. Przecież nie muszą się kochać najważniejsze że my się kochamy, ale gdy Twoja matka dzwoni z płaczem, że ta druga udaje że jej nie zna o traktuje jak powietrze to co w tej sytuacji masz zrobić ? I to nie pierwszy raz. Co ja mam w tej sytuacji zrobić jak się zachować, olać, przemilczeć, zapytać dlaczego?, o co jej chodzi? Przecież moja mama nic tej kobiecie nie zrobiła stara się pomagać nam jak może, wiadomo ma swoje za uszami jak każdy, ale żeby tak się zachować jak ostatni gbur. Mama podeszła do grobu jej męża przywitała się, zapaliła znicz, zagadała, a ona udała że jej nie do niej była rozmowa potraktowała moją mamę jak powietrze, przecież nie musi jej lubić, ale kultura człowieka chyba czegoś wymaga. Wiem że nie ma to może ładu i składu, ale musiałam to z siebie wyrzucić.
Nice blog
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Thanks
PolubieniePolubione przez 1 osoba